środa, 27 sierpnia 2014

Polak zwiedzający

Polak zwiedzający. Świeci przykładem, rozwagą i kulturalnym zachowaniem? Czy raczej dzicz w najdzikszym wydaniu? 

Polak to lubi sobie pozwiedzać. Czy to przy okazji wakacyjnych wyjazdów, czy w ramach dywersyfikacji weekendowych uciech. Polak lubi sobie zjeść podczas zwiedzania. Polak lubi podotykać eksponatów. Polak lubi być tu i ówdzie strzelić sobie słitfocie. 

Czyż nie? 

Po pierwsze i przede wszystkim plus dla każdego kto z dziećmi czy bez wybiera muzeum, galerię, koncert, warsztaty, zoo czy inne atrakcje zamiast gnić w centrach handlowych lub przed ekranami telewizorów. Po drugie brak nam jednak ogłady. 

Być może wynika to z braku wiedzy, albo złych wzorców w domu lub braku ich w ogóle. 

Głębokie wstrząśnienie połączone z natychmiastową reakcją słowną wywołuje u mnie karmienie zwierząt w zoo, fokarium czy innym miejscu ze zwierzętami. Nawet jeśli wynika to z naszej empatii i nie ma tu złej woli, to jest to co najmniej niemądre, niebezpieczne i krzywdzące dla tych zwierząt, które przecież mają swoją porę karmienia. A karmienie zwierząt dzikich zamiast uczyć ich przetrwania na wolności, nauczy ich podchodzenia do ludzi, co może skończyć się tragicznie dla jednych i dla drugich. 


Co do jedzenia. To prawda jest taka. Głodny Polak to zły Polak! Prawda? Prawda. Z tym, że strasznie rani mój zmysł wzroku, słuchu i powonienia, wpierdzielanie chipsów, hot-dogów i hamburgerów gdy przechadzam się po Muzeum Narodowym. I jestem przekonana, że nie tylko mnie to boli. Znacznie odpowiedniejsza do wcinania hot-dogów i hamburgerów będzie budka z fast-foodami.

Co do dotykania eksponatów. To być może człowiek lubi chłonąć sztukę wszystkimi zmysłami i generalnie nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że nie każdy eksponat się do tego nadaje a dotykany tłustymi palcami może ulec zniszczeniu. 

Co do turystów zwiedzających górskie szlaki, takich jak Pan Bartek (głęboko liczę na to, że Pan  Turysta robił sobie tylko JAJA), radzę by przyrodę zostawili w spokoju. 









2 komentarze:

  1. Ręce mi opadły....a to niedźwiedzie nie były w klatkach? mozna by je wtedy dotknąć i nakarmić.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety mnie ciągle ludzie umieją zaskoczyć.

    OdpowiedzUsuń