niedziela, 28 grudnia 2014

Poświąteczna historyjka

Historyjka przeznaczona dla ludzi z poczuciem humoru i dystansem do życia.


Taka sytuacja.

Piękna, atrakcyjna, młoda blondynka ;)  po kolejnej kapitulacji w usypianiu niespełna rocznej córki, traci cierpliwość. Przepełnia ją złość, bezsilność i frustracja. Ile można bujać na brzuchu z cyckami na wierzchu i szuszać kołyyyyszszszaaaankę do ucha (myślę że matki wiedzą o co kaman). Co gorszay nie ma warunków będąc w gościnie aby dziecko położyć w odosobnieniu. Co i tak nie jest gwarantem sukcesu. 

Piękna i atrakcyjna: Nie wytrzymam i zamiast sprzedać Ciebie, zamiast sprzedać Jaśminę, sprzedam SIEBIE. Tak!!! Genialne.
Syn pięknej i atrakcyjnej : Nie!!! Nie możesz!!! Nie możesz opuścić swoich dzieci.

Wtem. Babcia chcąc wyjaśnić dzieciakowi poziom trudności i zawiłości zastniałej sytuacji mówi.

Babcia: Tristanku. Wiesz jak to jest u świnek? Maciora ma kilka sutków, a kilkanaście prosiąt. A wszystkie chcą jeść jednocześnie. Jak myślisz jak to jest dla mamy świnki? Co mama świnka wtedy robi. 

Piękna i atrakcyjna: Różnicę prosiąt wynikającą z niedostatecznej ilości sutków sprzedaje. Stąd się bierze mięso w sklepach. :D

Wszyscy: Buaaahaaaaaaahaaaaaa

Na szczęście, mój syn kuma moje poczucie humoru. Gorzej, że Babcia nie to miała na myśli ;)

Korzystajcie z niedzieli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz